Szukamy sensu i nadziei we wszechświecie, a to wszechświat szuka nadziei w nas .
Wernisaż wystawy w Galerii Szyb Wilson
Galeria Szyb Wilson to największa prywatna galeria sztuki w Polsce – jej powierzchnia wystawiennicza wynosi ponad 2500 m². Poza ekspozycją zbiorów własnych, Szyb Wilson udostępnia swe podwoje dla ambitnych i odważnych artystów z całego świata. Od października 2021r do maja bieżącego roku, sala główna mieści monumentalną ekspozycję prac o bardzo niepokojącym wydźwięku. Tytuł wystawy jest równie wymowny –„Ekspresja schyłku antropocenu”. Apokaliptyczne wizje, pełne destrukcji i martwoty jasno dają do zrozumienia, że oto nadszedł czas końca panowania człowieka. Obrazy i instalacje prezentowane na tej wystawie są dziełami młodego pokolenia artystów, absolwentów ASP w Katowicach, którzy swoje lęki pokazali tak, jak na to zasługujemy – wprost i dosłownie. Być może w tym desperackim geście, żywiąc nadzieję na cud, który sprawi, że nasz gatunek przestanie traktować świat w kategoriach towaru i zysku. Myślę, że w tym miejscu warto zapoznać się z tekstem kuratorskim autorstwa prof. Irmy Koziny. Wystawie towarzyszy również bardzo dobrze opracowany katalog. Aby dogłębnie poznać kontekst, warto też zerknąć do materiałów prasowych, które udostępniamy pod linkiem >>> The Wilson Shaft Gallery.
Mieliśmy niełatwe zadanie. Wpisać się z pracami subtelnymi w zastaną monstrualną rzeczywistość, nie poddać się jej oddziaływaniu i zdołać zaintrygować odbiorcę zupełnie nowym przekazem. Przytulna przestrzeń dwóch odrębnych boksów, stała się naszym schronieniem. Wystawy jakie tam zorganizowaliśmy, były remedium na powszechny obłęd. Czy udało nam się wpuścić w mrok światełko nadziei? Pokazać inne punkty widzenia, nową perspektywę i piękno, które wciąż istnieje? Na to pytanie odpowiedzieć mogą tylko ci, którzy wystawy widzieli. Jaki panował nastrój podczas wernisażu podejrzeć można w naszej fotorelacji. O artystycznej interwencji pisali między innymi Gazeta Wyborcza oraz Szyb Wilson. Do udziału w wydarzeniu zaprosiliśmy dwoje artystów: Włoszkę – Poalę Alborghetti i twórcę z Niemiec – Eckeharda Fuchsa. Oboje współtworzą jeden z najważniejszych współczesnych projektów. Jest nim realna integracja, polegająca na wzajemności, inspiracji i współdziałaniu. Podobnie jak my, wiedzą, że są na świecie ludzie, którzy żyją tylko po to, by podziwiać się w lustrze ale są też tacy, którzy wolą patrzeć wgłąb siebie, stając przed obrazem. Nie stracili wiary w mądrość, intelekt, pasję i siłę wspólnoty, która buduje, łączy i pozwala czuć się bezpiecznie. Myśl, koncepcja, ciekawość i kreacja – czy nie to definiuję człowieka? Wierzymy, że pielęgnując kulturę, dbając o nią, ucząc wrażliwości i rozbudzając ciekawość, tworzymy dobre rzeczy. To język sztuki przekracza bariery, uzdrawia komunikację i buduje wspólną świadomość.
Materia pamięć przestrzeń ( Materia Memoria Spazio)
Istota twórczości w malarstwie przekłada się na trzy słowa: materia, pamięć i przestrzeń. Materia to ziemia, organiczność, przedmioty, czy postać – wszystko to, co ma tożsamość i czemu możemy nadać nazwę. Materia jest tym, co badam i co przekształcam do tego stopnia, by stało się osobliwe. Materia jest sensem, celem i rezultatem mojego malarstwa. To spotkanie pędzla z kolorem w tle. Pamięć natomiast to wspomnienie, przeszłość i teraźniejszość. To również myśl wraz z refleksją i uczucia, które jej towarzyszą. To płacz i śmiech. To też zaglądanie w głąb siebie, wsłuchiwanie się w szepty intuicji. Jest to spojrzenie na znane nam przedmioty z różnych punktów widzenia i ukazywanie ich istoty poprzez proste lub złożone formy wizualne. Pamięć to medytacja, to spotkanie z nietykalnym “ja” z dala od hałasu świata, gdzie miejsce, w którym żyjemy i w którym działamy, staje się częścią naszego środowiska. Tam jest nasza przestrzeń. Obdarzona znaczeniem, określonym kształtem, ekspresją ludzkiego odczuwania. Kojarzona z zapełniającymi ją rzeczami, myślami czy ludźmi. Ma charakter duchowy i intelektualny. Abstrakcyjna kraina jaźni. Zestaw współrzędnych nadawanych przez elementy wizualne w celu oznaczenia trajektorii idei lub stanu umysłu. Moje obrazy osadzam w takiej właśnie przestrzeni. Jej możliwości eksploracji są nieograniczone i nieprawdopodobne. Z okruchów pamięci, z kawałków dawnego, z uczuć i oczekiwań, buduję nową rzeczywistość, tak kształtując świat, aby wciąż stawał się materią pełną życia.
Paola Alborghetti jest artystką z ogromnym dorobkiem twórczym, docenianym na całym świecie nie tylko przez wzgląd na prawdziwy włoski temperament. Wystawa ukazywała prace, które powstały w kilku seriach, łączył je artystyczny zamysł. Warto było przyjrzeć się obrazom zarówno z bliska, jak i z tak zwanego „odejścia”. Popatrzeć na nie w skupieniu i dostrzec z jaką wirtuozerią kolor tańczy z przestrzenią, obdarzając ją najprawdziwszą emocją.
Zatopiona ścieżka (Percorso sommerso)
Droga przed nami jest niewidoczna. Istnieje choć jej nie widzimy, czeka aby ją odkryć. Pokryta osadami, jest miejscem pełnym znaków, zbiorem doświadczeń. Zatopiona ścieżka. Coś niedotykalnego, niepowtarzalnego, co ma wartość subiektywną. To na tej drodze artysta przekształca własne przesłanie życiowe w język malarskich metafor. Nadaje nowe znaczenia dla swych intymnych przeżyć. Podobny proces odbywa się w świecie snów, w którym umysł przetwarza to, co dzieje się z nim nieświadomie, metabolizując zdarzenia. Postać? Ta nigdy nie jest realistycznym portretem. To raczej symbol, alegoria życia i jego wydarzeń. Obrazy abstrakcyjne to natomiast interpretacje krajobrazów, miejsc nieprzypadkowych, z ich tajemnymi przejściami między gałęziami i korzeniami drzew, które kryją ruiny starych domów, czyjeś ślady, a może wskazówki? Oto malarstwo będące metaforą życia, pełne tajemniczych sfer i najprawdziwszych skarbów. Dowód istnienia.
Zatopiona ścieżka Eckegarda Fuchsa poprowadziła nas w kierunku celebrowania tajemnic natury, której jesteśmy częścią. Cykl prac wykonanych w technice pasteli nigdy wcześniej nie był prezentowany publicznie, to dlatego artysta był obecny na wystawie, przyjechał z Berlina aby spotkać się osobiście z polską publicznością. To była jego pierwsza wizyta w kraju nad Wisłą. Co zapamiętał? Mamy nadzieję, że słynną polską gościnność, smak pierogów ukraińskich, żurku i oscypków. A że Eckehard jest erudytą i doskonałym rozmówcą, trafił na odpowiedni grunt, tocząc zajadłe dyskusje tak filozoficzne jak i „życiowe”. Wiecie co Maestro Fuchs myśli o mądrości? Że nie należy jej nadużywać.
W dniach od 31 marca do 10 kwietnia 2022r w Katowickiej Galerii Szyb Wilson odbyło się międzynarodowe wydarzenie, które zorganizowaliśmy, aby mówić o konieczności współpracy i nadziei. To język sztuki przekracza bariery, uzdrawia komunikację i buduje wspólną świadomość.
Para artystów z Włoch i Niemiec prezentowała swoje prace, podejmując dialog z polskimi twórcami młodego pokolenia. „Material Memory Environment„ Paoli Alborghetti oraz „Submerged pathway” Eckeharda Fuchsa, były nowym spojrzeniem na kontekst wystawy „Ekspresja schyłku antropocenu„.